Zielona produkcja eventów – ślad węglowy to jedno, odpady to drugie

Wyobraź sobie, że każde organizowane wydarzenie jest zeroemisyjne, a pozostałe po nim odpady dostają drugie życie i służą innym. Wydaje Ci się to niemożliwe? To już się dzieje, choć jeszcze się tego uczymy jako branża, to istnieją do tego narzędzia, są dostawcy, którzy z odpadów robią piękne rzeczy, ale też i fundacje czy organizacje, które chętnie przyjmą produkty powstałe w wyniku przetworzenia odpadów poeventowych. 

Produkcja zielonych eventów zyskuje na popularności. Od strony agencji widzimy coraz więcej briefów, gdzie „zieloność” jest jedną z wytycznych mających wpływ na ostateczną wygraną w przetargu. Na rynku możemy też zaobserwować coraz więcej marek dzielących się dobrymi praktykami, ograniczającymi negatywny wpływ na klimat, tym samym zmniejszając konsekwencje dotychczasowych działań branży.

Takie działania napawają optymistycznie, jednak mamy jeszcze wiele do zrobienia. Jesteśmy w momencie, w którym nasi klienci, prawo oraz planeta oczekują przemyślanych i zdecydowanych ruchów oraz zaangażowania w budowanie świadomości ekologicznej. Choć temat wydaje się być teraz bardzo popularny i atrakcyjny, to wymaga dużej uważności, sprawdzonych partnerów i ciągłego trzymania „ręki na pulsie”, czy to co robimy to przypadkiem nie greenwashing.

Cały etap organizacji wydarzenia wymaga procesów, dzięki którym po pierwsze będziemy ograniczać produkcję śladu węglowego, wiedzieć, ile materiałów, które można dalej przetworzyć wyprodukujemy, a także zaplanować dalszy łańcuch dostaw, umożliwiający redukcję śladu węglowego, przerobienie tych materiałów, a innym dać możliwość skorzystania z tego, co wyprodukowaliśmy po raz drugi. 

Ślad węglowy – jak policzyć go dobrze? 

Jeśli nie masz doświadczenia i dopiero raczkujesz w temacie, warto wspomóc się sprawdzonym partnerem, który przeprowadzi Cię przez cały proces zbierania danych do obliczenia śladu węglowego, w endorfina events współpracujemy z Plan Be Eco i wspólnie popularyzujemy działania redukcyjne. 

Czy rzeczywiście każde działanie generuje ślad węglowy? No prawie, chyba że uczestnicy dojeżdżają na wydarzenie rowerem. Wszystkie elementy, jak rodzaj wydarzenia, liczba uczestników, wybierany transport, liczba atrakcji, wyprodukowana scenografia, elementy dekoracyjne, prace graficzne, multimedia, zużyte media czy catering, mają swój udział w ostatecznej liczbie ton CO2 wyemitowanych do atmosfery. Natomiast już na etapie tworzenia koncepcji eventu możesz zastanowić się, jak tę liczbę zredukować. 

Pamiętaj! Wege catering, woda bezpośrednio od wodociągów, transport zbiorowy lub rowerowy to najprostsze sposoby na redukcję CO2! 

Po przeliczeniu wszystkich składowych wydarzenia, sumujemy te wartości i przybliżamy się do ostatecznej liczby naszego udziału w produkcji śladu węglowego. Dane te zostaną zebrane w raport zgodny z GHG Protocol, który zabezpiecza obowiązek raportowania śladu węglowego wyprodukowanego przez duże firmy w ramach europejskiego obowiązku raportowania ESG od 2025 roku. Sam raport też można wykorzystać do marketingowej komunikacji na rzecz społecznej odpowiedzialności biznesu, a jego ostateczny wygląd można podejrzeć na stronie flagowego eventu, wyprodukowanego przez endorfina events, Perspektywy Women in Tech Summit. 

Samo zliczenie wyprodukowanego CO2 niewiele pomoże naszej planecie. Kluczowa jest jego redukcja i działania offsetowe. Najpopularniejszym offsetem jest sadzenie drzew i zalesianie terenów, które w perspektywie jakiegoś czasu mają pochłaniać ślad węglowy emitowany do atmosfery. Mało się jednak mówi albo praktycznie wcale, że aby zrobić to dobrze należy pracować z wiarygodną ku temu organizacją.

Co to znaczy? Planując offset zakładamy, że dana liczba drzew zredukuje wytworzony przez nas ślad węglowy. Musimy jednak mieć na uwadze, że potrzeba ok. 20 lat, aby drzewo zaczęło pochłaniać dwutlenek węgla z atmosfery, nie mówi się również o tym, że drzewa zwyczajnie się mogą nie przyjąć i wielkość zakładanego lasu może się znacznie skurczyć. Dlatego róbmy to dalej, ale znów uważnie, odpowiedzialnie, dotrzymując dane słowo i trzymając rękę na pulsie, będąc cały czas na bieżąco, jak ten proces wygląda na przestrzeni tych 20 lat.

Czy to jedyny sposób offsetowania CO2? Absolutnie nie, jest zwyczajnie najpopularniejszy. Istnieją również jednostki offsetowe wytwarzające biogaz, można również zaangażować się w budowę energetyki wiatrowej czy projekty odbudowy energii i różnorodności biologicznej. Możliwości jest wiele i można znaleźć je również na stronie organizacji Gold Standard.

Zebraliśmy dane, obliczyliśmy ślad węglowy, mamy wypełniony danymi raport zgodny z europejskimi standardami, wdrożyliśmy działania redukcyjne i zaplanowaliśmy offset. 

Czy to wystarczy? Co z pozostałościami po wydarzeniu? Jak często zostają płyty mdf, wykładzina, naklejki czy tablice PCV i są utylizowane? W endorfina events zawsze proponujemy klientowi zmagazynowanie istniejących już elementów do wykorzystania w przyszłości, przy kolejnych realizacjach. Bierzemy je również pod uwagę, kiedy przystępujemy do kolejnego przetargu na etapie kreacji, czasem wykorzystujemy w pierwotnej postaci, ale również przerabiamy na całkowicie nowy design. Istnieją też inne możliwości. Wszystkie wymienione wyżej elementy można przerobić na produkty użytkowe i dać im drugie życie, a także spełnić potrzeby organizacji charytatywnej. 

Co może powstać z wyżej wymienionych elementów?

Maty węchowe, posłania dla psów, karmniki dla ptaków, budki lęgowe, czy wyposażenie kojców dla psów w schroniskach. Zanim to powstanie potrzebne są: opracowanie procesu, który pozwoli nam zliczyć wszystkie wykorzystane materiały w procesie produkcji wydarzenia, partner posiadający know-how, który zajmie się procesem przetworzenia klient, który przeznaczy na takie działania środki finansowe. 

Logistyka takiego przedsięwzięcia jest dość złożona i wymaga dużej świadomości i współpracy trójstronnej (agencja, klient, podwykonawca).

Pokazując takie rozwiązania budujemy świadomość klientów, zespołu i każdej osoby, która do niego dołącza. Wierzymy, że razem możemy zmienić rynek i działać bardziej odpowiedzialnie oraz zapobiegać negatywnych skutkom codziennej pracy. Choć stale się tego uczymy, to czujemy, że rynek reaguje pozytywnie na każdy tego typu projekt i dzieje się realna zmiana. Odważ się i dołącz do zielonego teamu. 

Autorka: Katarzyna Pypla, Senior Creative & CSR Manager  

Tekst pierwotnie ukazał się na łamach portalu Media Marketing Polska.